Podatki to nakładanie obowiązkowych opłat na obywateli i mieszkańców w celu opłacenia działalności rządu. Jest to główne źródło dochodów dla większości rządów krajowych. Może to być podatek bezpośredni, taki jak podatek dochodowy lub podatek od zysków kapitałowych, albo podatek pośredni, taki jak podatek od sprzedaży lub akcyza.
Podatki bezpośrednie
Podatki bezpośrednie to podatki, które podatnik płaci bezpośrednio podmiotowi nakładającemu podatek. Przykłady obejmują podatek dochodowy, podatek od spadku, składki na ubezpieczenie społeczne i podatek od zysków kapitałowych.
Podatki pośrednie to podatki, które podatnik jest winien innej stronie za zakupione lub zużyte przez siebie towary lub usługi. Podatki te są zazwyczaj płacone od anonimowej transakcji rynkowej i nie uwzględniają indywidualnych okoliczności podatnika, takich jak wiek, liczba dzieci czy stan zdrowia.
Większość podatków pośrednich jest płacona przez korporacje, ale wiele z nich jest również płaconych przez osoby fizyczne jako sposób finansowania rządu. Mogą to być podatki od sprzedaży, akcyza, podatek od wartości dodanej (VAT) oraz podatek od towarów i usług (GST).
Konstytucja Stanów Zjednoczonych wprowadziła rozróżnienie między podatkami bezpośrednimi i pośrednimi, gdy stwierdziła, że te ostatnie będą musiały być rozdzielane między stany według liczby ludności. Miało to na celu zapewnienie, że wyższe stawki podatkowe nie będą nieproporcjonalnie stosowane w biedniejszych stanach.
To również był kompromis między antyfederalistami a federalistami podczas ratyfikacji. Antyfederaliści chcieli pozostawić prawo do wyznaczania podstawy opodatkowania stanom, podczas gdy Federaliści chcieli, żeby Kongres miał prawo do nakładania podatków bezpośrednich.
Jednak obaj byli w błędzie. Antyfederaliści nie rozumieli, że przyznanie Kongresowi prawa do nakładania podatków bezpośrednich było kluczowym celem Konstytucji. Nie rozumieli, że umożliwienie Federalistom odniesienia zdecydowanego zwycięstwa w tej kwestii oznacza, że Kongres nigdy nie będzie mógł wykorzystać swoich uprawnień do niczego innego niż nakładanie podatków bezpośrednich.
W przeciwieństwie do nich Federaliści rozumieli, że podatek bezpośredni może być potężnym środkiem redystrybucji zapewniającym równość między stanami. Widzieli również, że pomoże on utrzymać stabilność gospodarki, ponieważ nie podlegał wpływom politycznym i mógł być zaprojektowany tak, by uwzględniać wyjątkową sytuację podatnika.
Co więcej, podatek bezpośredni był o wiele bardziej skutecznym instrumentem niż niewykonalne rekwizycje, ponieważ mógł być pobierany i egzekwowany w każdym stanie. Federaliści zdawali sobie bowiem sprawę, że wykonalne rekwizycje mogą być egzekwowane jedynie większością głosów w Izbie Reprezentantów.
Założyciele nie mieli więc zamiaru ograniczać podatku bezpośredniego poprzez poddanie go absurdalnym i niesprawiedliwym wymogom, takim jak podział. Zamierzali dać Kongresowi prawo do ustanowienia podatku o szerokim zakresie.
Ale dzisiaj, kiedy Założycieli nie ma już na ławie oskarżonych, sądy muszą powrócić do strategicznej konstrukcji „podatku bezpośredniego”, która ogranicza podział do przypadków, w których jest on rozsądnym i wygodnym wymogiem. W przeciwnym razie Kongres nie będzie mógł ustanowić podatku bezpośredniego, a historyczne zwycięstwo Federalistów w tej kwestii zostanie skażone.